Tajemniczy mężczyzna

Starsza kobieta zaprowadziła Farkasa do starego,wielkiego domu przypominającego świątynie.W holu stały popiersia wilkołaków i podpisy pod nimi,na ścianach wisiały obrazy ukazujące wilki,a obok nich paliły się pochodnie rozświetlające korytarz.Po przejściu przez korytarz chłopiec zobaczył mężczyznę.Był wysoki i umięśniony miał krótkie czarne włosy i brązowe oczy.Zostań tu chłopcze kazała cyganka Farkasowi młody wilkołak potwierdzającą pokiwał głową a ona sama z tajemniczym mężczyzną udałą się do pokoju obok.
Chłopiec słyszał rozmowę ale nie wyraźnie usłyszał jedynie "Proszę przygarnij tego chłopca wiele w ostatnich dniach przeżył".Po wyjściu z pokoju cyganka powiedziała jedynie,"Nie masz się czego tutaj bać"i znikła w długim korytarzu tak szybko,że chłopiec nie zdążył nawet podziękować
-Choć chłopcze wszystko Ci wyjaśnię.
-Dziękuję panu bardzo ale nie wiem jak się odwdzięczę.
-Nie będziesz musiał,ale najpierw ustalmy jedno nie mów do mnie proszę pana ani inaczej tylko "Mistrzu".
-Dobrze Mistrzu.
-Teraz choć wszystko Ci wytłumaczę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz